Ta niepozorna herbata wygrała złoty medal na międzynarodowych targach herbacianych w Shanghaiu. O dziwo cena jej nie podskoczyła od tamtego czasu i nadal można ją kupić po około 30 kuaiów za 75 gramową cegiełkę (np. na taobao).
Do tej pory piłem tylko jeden produkt Douji. Zostało mi w domu jakieś pół cegiełki, którą 3 lata temu kupiłem z Yunnan Sourcing.
"Xiang Dou" składa się wyłącznie z wyselekcjonowanych, wysokiej jakości liści pochodzących ze starych drzew wysokogórskich terenów Menghai.
W przypadku tej marki nie mam wątpliwości co do pochodzenia liści. Jeśli zapewniają, że są to stare drzewa to tak najwidoczniej jest. Wątpię natomiast żeby liście z ciastka Shunhaia pochodziły ze starych drzew, o czym zapewniał napis "gushu" na etykiecie .
Parzyłem tą herbatę już kilka razy, żeby osiągnąć optymalny rezultat. Z racji tego, że cegiełki Douji są nieprawdopodobnie mocno zbite trzeba uważać, żeby nie wrzucić zbyt dużo liści na raz. Przy moim pierwszym parzeniu dałem się zwieść pozorom i po kilku zalaniach ledwo co mogłem domknąć yixinga ;)
Szybko jednak można zapanować nad proporcjami. Dzisiaj udało mi się osiągnąć harmonię jeśli chodzi o czas parzenia i moc herbaty.
Jako podkład muzyczny do tej sesji służy mi tegoroczny album Om:
Po wielu godzinach spędzonych nad tą herbatą mogę z pewnością siebie powiedzieć, bez bycia posądzanym o jakieś wyolbrzymianie, że najbardziej charakterystyczny jest w niej smak przywodzący na myśl słodkie suszone owoce; jednak bardziej brzoskwinie i morele, niźli śliwki.
Aromat herbaty jest niezwykle słodki, trochę dymny. Wyczuwa się nuty liści tytoniu, ale nie takie silne jak u xiaguanów.
Napar wyraźnie ciemniejszy od moich młodszych xiaguanów. Kojarzy mi się z kolorem skórki przesuszonej, ciemnej cytryny lub starego bambusa. Chociaż mógłbym użyć również bardziej szlachetnego określenia i powiedzieć, że wygląda po prostu jak złoto :)
W smaku również wyczuwa się suszone owoce, brzoskwinie, a nawet melona. Jest on intensywny, głęboki, pełny. Przyjemnie oleisty. Goryczka utrzymuje się długo po przełknięciu i powoli zamienia się w słodki huigan. Wyczuwalna cierpkość, jednakże zrównoważona. Napój jest trochę wysuszający.
Chaqi tej herbaty nie jest intensywne, ale jednak wprowadza ona w przyjemny nastrój.
Przez bardzo wiele parzeń utrzymuje się słodki posmak. Cały bukiet owoców również nie ustępuje. Robi się z czasem coraz delikatniejszy. Nie ma radykalnego przeskoku.
Prześliczna czarka
OdpowiedzUsuńKupiłem trzy czarki w tym stylu. Uważam je jak dotąd za jeden z lepszych zakupów jakie na razie tutaj zrobiłem ;]
OdpowiedzUsuń